 |
Fot. Ronaldo i Boateng. |
Mecz we Lwowie był pierwszym z "małych finałów EURO 2012", a jeszcze dziś na antenie telewizyjnej 1 drugi hit z udziałem Hiszpanii i Włoch. Wracając do naszej recenzji był to mecz walki z wieloma faulami , ale i genialnymi wejściami defensywy, pięknymi atakami i choć kończącymi się zazwyczaj niepowodzeniem , to wartymi obejrzenia. A oto i jak było wczoraj o 20:45:
 |
Kibice na stadionie we Lwowie potwierdzili , że są 12 zaw-
odnikiem Niemców ..... koszulką. |
Zaczęło się od spokojniejszej gry Niemiec w kontrataku. W 3 minucie przy rzucie rożnym dla Portugalii kibice naszych zachodnich sąsiadów wrzucili na boisko pogniecione kartki papieru , co uniemożliwiło szybkie wykonanie stałego fragmentu gry. Bramki wtedy Portugalczycy nie zdobyli , a w odpowiedzi Niemców w ręce Ruia Patricio uderzył Lukas Podolski. Następnie kolejne sytuacje niemieckiego napastnika urodzonego w Polsce i kolejne niecelne uderzenia.
 |
Fot. Ozil i Coentrao. |
Na nudę nie mona było narzekać , ponieważ w kolejnych minutach było parę emocjonujących starć pomiędzy piłkarzami obu drużyn. Za jedno z nich żółtą kartką został ukarany Holger Badstuber , lecz przy rzucie wolnym świetną interwencją wykazał się bramkarz ekipy Niemiec Manuel Neuer.
 |
Fot. Strzał Pepe w poprzeczkę. |
W 44 minucie kibice Portugalii prawdopodobnie doznali zawału serca. Piłkę w polu karnym doskonale przyjął obrońca Realu Madryt , Pepe i niestety uderzył w poprzeczkę od której Tango się jeszcze odbiła , ale ostatecznie trafiła idealnie w linię bramkową. Protestował m.in. Cristiano Ronaldo , ale ich reklamację zdały się na nic. Do przerwy na tablicy utrzymywał się wynik bezbramkowy. Po pierwszej połowie zaczynałem się zastanawiać czy mój typ (wytypowałem Niemców) będzie dobry. Druga część spotkania rozpoczęła się nieco bardziej ospałym tempie niż w pierwszej. Nie było tylu akcji ,choć emocje przytrzymywała agresywna gra obu zespołów. 71 minuta : Sami Khedira przeprowadza jedną za\ lepszych kontr Niemiec, dośrodlkowanie w pole karne i strzał Mario Gomeza.
 |
Fot. Bramka Gomeza. |
W zasadzie nie wyglądało to zbyt niesamowicie , ale .......... padł GOOOOL!!!! Mario Gomez został bohaterem Niemców chociaż nie strzelił tylu goli z dogodniejszych jeszcze bardziej sytuacji. Dopiero w powtórce zobaczyłem jak dokładnie uderzył tę piłkę głową. Bardzo podobny gol do bramki , którą strzelił w meczu otwarcia Robert Lewandowski oraz jaki strzał oddał Kerzhakov w meczu Rosji z Czechami. Dziesięć minut po stracie gola popis dał Ronaldo. Najpierw zwiódł Jerome'a Boatenga ,a potem oddał ciężki do obrony strzał zza pola karnego ( piłka skozłowała tuż przed Neurem), ale bramkarz Bayernu Monachium poradził sobie z nim i wybił piłkę na rzut rożny. W końcówce coraz groźniejsze kontrataki przeprowadzali Portugalczycy. Stali się wyrónać , ale najpierw zablokowany zostało uderzenie Fabio Coentrao ,a następnie wprost w Neuera uderzał Silvestre Varela. Wynik do końca nie uległ już zmianie i podopieczni Paulo Bento zeszli do szatni z opuszczonymi głowami. Ucieszeni byli za to Niemcy , których trener Joachim Loew mówił , że ta wygrana bardzo go satysfakcjonuje. Niemcy są na czele grupy B po tym meczu. 1 miejsce dzielą z Danią , która sensacyjnie pokonała Holandię we wcześniejszym meczu w sobotę.
 |
Fot. Według mnie zawodnik meczu - Ozil. |
Już jutro recenzja meczu Hiszpania - Włochy , a we wtorek Ukraina - Szwecja. Zapraszam do lektury i dziękuje za przeczytanie powyższego posta. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz