niedziela, 28 października 2012

"Skyfall" - recenzja filmu








































 Witam z powrotem! Dziś zrecenzuje Wam film, na którym byłem wczoraj. Jest wprost fantastyczny, epicki. Poznajcie nową ekranizację przygód słynnego agenta 007, Jamesa Bonda czyli "Skyfall".




"Skyfall"

Reżyseria : Sam Mendes

Sam Mendes I









Obsada

James Bond - Daniel Craig




M - Judi Dench




Severine - Berenice Marlohe




Gareth Mallory - Ralph Fiennes




Raoul Silva - Javier Bardem



Eve - Naomie Harris



Q - Ben Whishaw




Wprowadzenie 



"Skyfall" to 23. film o przygodach agenta Jej Królewskiej Mości. Za kamerą stanął twórca m.in. "Jarhead" czyli Sam Mendes. W roli głównej aktor z 2 poprzednich części - Daniel Craig. Zobaczymy tam też nowe nazwiska czyli Ralpha Fiennesa  i Javiera Bardema. W roli kobiety 007 występuje tu Berenice Marlohe. 
 Po ataku na MI6 Bond zmuszony jest podążać tropem tajemniczego Raoula Silvy. Na jaw wychodzą tajemnice M, która ufać może już tylko Bondowi. Bond z czasem zaczyna odkrywać motywy działań Silvy.



OCENA : 10\10
 Film warty obejrzenia (kto wie czy nawet nie dwukrotnego lub więcej). Sporo akcji, wyśmienite teksty, emocje , nerwy , sprzęt i aż brakuje mi słów. Wszystko było w nim idealne, na swoim miejscu oraz niczego nie zabrakło. Nie mogę wyjść z wrażenia pod jakim jestem od wyjścia z sali kinowej. Przyznam się, że nie widziałem wielu Bondów (w sumie to tylko Quantum Of Solace i ten), ale ten zaciekawił mnie na tyle, że mój telewizor ma przerąbane. Zaskoczyła mnie muzyka, która powstała do tego filmu. Nie chodzi mi tylko o tytułowe nagranie zaśpiewane przez Adele, ale o dźwięki w tle. Były wyśmienite aż do tego stopnia, że zgrałem sobie je wszystkie na płytę. Co do Adele na początku ten kawałek mi się nie podobał ( nawet skrytykowałem kolegę, który się nim zachwycał), ale na filmie po prostu go poczułem. Jest do jego treści dopasowany fantastycznie. 
 Reasumując jest to fantastyczny film, w którym się zakochałem. Polecam obejrzeć go jeszcze w kinie, bo w TV to nie będzie już to samo wrażenie, co na sali.